sobota, 29 grudnia 2012

Next year I promise... the style resolutions.








Postanowienia noworoczne... uff... któż ich nie ma. Koniec roku nastraja nas wszystkich trochę sentymentalnie, zmusza do wspomnień i spojrzenia choć na chwilę w kierunku minionych chwil. Dla mnie ten rok był jednym z lepszych w historii mojego życia. Dużo się wydarzyło i patrząc na te wydarzenia z perspektywy czasu jestem wdzięczna za każdy pojedynczy moment. Lepszy, gorszy ale z pewnością uczący wielu cennych mądrości życiowych.

 
 
New Year's resolutions ... phew ... who doesn't have ones. End of the year makes us all feel a little sentimental , forces us to reminisce and to look for a moment in the direction of past moments. For me, this year was one of the best in the history of my life. A lot has happened and looking at these events in hindsight I am grateful for every single moment. Better, worse but certainly learning a lot of valuable life wisdom.